Recenzja filmu

Horror Story (2023)
Adrian Apanel
Jakub Zając
Michalina Olszańska

Horror nasz powszedni

Pełnometrażowy debiut Adriana Apanela zyskuje najwięcej wtedy, gdy odchodzi od gatunkowej konwencji horroru, aby opowiedzieć – ze swadą, szaleństwem i humorem – o prawdziwych horrorach
Horror nasz powszedni
Tomek (Jakub Zając) ma w teorii wszystko, aby osiągnąć zawodowy sukces w wielkim mieście. Spore pokłady ambicji, niemniejsze pokłady energii, wytrwałości, a także niezłe studia z bankowości za sobą. Jak wiadomo jednak: dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. "Horror Story" to komediowy zapis naprawdę nieludzkiej odysei, jaką los zgotował naszemu młodemu i jeszcze nieświadomemu okrucieństwa i ironii zastałej sytuacji bohatera-milenialsa. 

Nie ma tytułowej historii bez… domu. Choć trudno na pierwszy rzut oka nazwać tę osobliwą przestrzeń domem. Tomek wynajmuje pokój w miejscu, które przywołuje na myśl mroczną wersję graciarni-rupieciarni z "Sanatorium pod Klepsydrą". Zdecydowanie łatwiej tu się zgubić, niż odnaleźć. Zabić, aniżeli żyć. Locus sceli zamieszkiwane jest przez korowód tajemniczych, ultradziwacznych postaci: od zajadającego się lodami komputerowego speca (Sebastian Perdek) i samozwańczego sprzedawcę dywanów (genialny Konrad Eleryk) po nawiedzoną babcię (Anna Seniuk) skądinąd bardzo atrakcyjnej właścicielki przerażającego lokum (Michalina Olszańska). Szybko okazuje się, że poza domem wcale nie jest milej czy bezpiecznej. Nawet jeśli kadry filmowe wydają się pogodniejsze i bardziej wyraziste, a ludzie je zamieszkujący lepiej ubrani i wyżej postawieni. Poszukiwanie pracy, a także wszelkie machinacje nad tzw. zasobami ludzkimi zamienią się dla protagonisty w niekończący się spektakl uniżenia. 

Pełnometrażowy debiut Adriana Apanela zyskuje najwięcej wtedy, gdy odchodzi od gatunkowej konwencji horroru, aby opowiedzieć – ze swadą, szaleństwem i humorem – o prawdziwych horrorach współczesności: piekielnych absurdach biurokracji czy korporacji, galopującym konformizmie oraz zagubieniu całego pokolenia. Pokolenia, które mimo początkowych ambicji i pokładów ciężkiej pracy nie ma bladego pojęcia, jak zakotwiczyć się w (niby to) dorosłym świecie i na siebie zarobić. Opowiedzieć siebie. Groteska – jak przypomina nam z ekranu Apanel z wianuszkiem wymyślonych przez siebie ekscentrycznych postaci – to nie tylko konwencja, ale także rodzaj widzenia otaczającej nas rzeczywistości, złożony sposób współodczuwania i rozbrajania różnych, nawet najbardziej paradoksalnych odcieni życia.

Oczywiście "Horror Story" ma swoje wady. Debiut Apanela chwilami wydaje się przedłużonym, uproszczonym katalogiem – niekoniecznie sprawnie ze sobą powiązanych – skeczy. Umówmy się: nie wszystkie żarty i puenty są tutaj na poziomie amerykańskiego "Saturday Night Live", tym bardziej że każdy z nas już zdążył bezpośrednio doświadczyć albo wysłuchać, jak bardzo pokręcone mogą być rozmowy kwalifikacyjne. Ale co ważniejsze i co działa na korzyść filmu, zdecydowanie rzadziej (niż częściej) mamy tu do czynienia z kabaretem skeczów męczących. Debiutujący na pełnometrażowym polu twórca wie, co to komediowy timing, fantazja, slapstick i zgrabnie napisane, pasujące do postaci jak ulał dialogi. Wie, co to znaczy dobry casting i efektowna praca z aktorami, którzy dają z siebie w "Horror Story" absolutnie wszystko. Apanel zdaję sobie również sprawę z tego, co to znaczy budować istotę własnego filmu poprzez nastrój, przestrzeń czy umiejętnie wykorzystywany kontrapunkt. 

Przepełniona grozą historia Tomka to przede wszystkim zabawna, tragikomiczna i chwilami nawet niezwykle autentyczna opowieść o dojrzewaniu i odkrywaniu własnej wartości, w świecie, który tę wartość tak bardzo pragnie – niby to głównie młodym, ale tak naprawdę też starszym – siłą odebrać. Opowieść o przekraczaniu głęboko w nas zakodowanych społecznie ograniczeń i poszerzaniu emocjonalnych granic. Polski horror egzystencjalny z humorem i happy endem? Bądźmy realistami… Żądajmy niemożliwego!
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones